piątek, 3 sierpnia 2012

Rozdział 4.




 Ashley Smithers (18 lat)


Jest typową dziewczyną z "nieco" zawyżoną samooceną. Uczęszcza do klasy razem z Kendrą i jest wniebowzięta, że do jej szkoły zapisuje się słynny zespół One Direction.  Interesuje się tańcem, modą oraz chłopakami. Ma trudny charakter i ze strachu przed zemstą wiele osób nie robi nic wbrew jej woli. Ashley ma młodszą siostę - Jackie (16 lat).




Jackie Smithers (16 lat)


Młodsza siostra Ashley, lecz razem z pewnością nie tworzą "siostrzanej miłości". Są zupełnie inne. Jackie uwielbia fotografię, lubi czasem zaszaleć, ale jest miła dla wszystkich.






* * *




Kendra

          Wakacje były w porządku, ale o dziwo tym razem śpieszyło mi się do szkoły. Byłam w szoku, kiedy pierwszego dnia przekroczyłam próg szkoły z uśmiechem. Nowa szkoła, nowa klasa, nowi znajomi, ogólnie nowe życie. Mam nadzieję, że o wiele ciekawsze niż to w Holmes Chapel, gdzie największą rozrywką był bar mleczny.
           Tuż po wejściu ujrzałam Nialla i jego przyjaciół, uśmiechnął się do mnie i pomachał a ja odwzajemniłam to, po czym skierowałam się do swojej szafki. Zaraz podeszła do mnie Floral i razem zaczęłyśmy iść na poranny apel.
- Wiesz już z kim będziesz w klasie? - spytała, a ja pokręciłam głową.
- Nie mam pojęcia!
- A to szkoda, bo będziesz w tej samej klasie z.. - za nic nie chciała mi powiedzieć, chociaż błagałam i prosiłam chyba z tysiąc razy.
Wszyscy usiedliśmy i przez dobre pół godziny słuchaliśmy niezmiernie ważnej mowy dyrektora, jednak nie nudziłam się, gdyż tuż obok mnie siedzieli wszyscy chłopcy z zespołu. Muszę przyznać, że ich naprawdę polubiłam.
- Niall , proszę nie ciągnij mnie za włosy - powiedziałam po raz kilkunasty w ciągu ostatnich pięciu minut.
- Haha będziesz to znosiła przez długi czas, bo jesteśmy z Tobą w klasie ! - roześmiał się Louis , a ja nagle wszystko zrozumiałam.
- Aaa to o to chodziło Floral.. - mruknęłam.
- Słucham ? - zapytał Liam, bo nikt nie wiedział o co chodzi. 
- A nic , nic. Fajnie, że będziemy razem w klasie. A co z Harrym? - zmieniłam temat.
- Będzie w klasie z twoją przyjaciółką - wyjaśnił Horan.
- Ona nazywa się Floral - uśmiechnęłam się.
- Ehh widzisz, chyba musimy się lepiej poznać - Louis zrobił smutną minę - Może wpadłybyście dzisiaj do nas?  
- Czemu nie - to jedyne, co zdołałam wymyślić, bo do głowy przychodziło mi jedynie, aby wrzasnąć " OOO TAAAK!!! "
Wymieniliśmy się numerami i ustaliliśmy , że przyjadą po mnie i Flo. Niestety zaraz potem apel się skończył i trzeba było iść do klas na pierwszą klas - na moje nieszczęście matematykę. Nauczyciel przedstawił mnie wszystkim i powiedział , abym coś o sobie opowiedziała. Po chwili uznałam, że dość już się o mnie wszyscy dowiedzieli i ruszyłam, aby zająć jakieś miejsce. Każde było zajęte. No, oprócz jednego. Usiadłam w pierwszej ławce od okna i przyjrzałam się dziewczynie siedzącej obok mnie.
- Cześć - rzuciłam, układając w międzyczasie książki.
Nie odpowiedziała , tylko patrzyła na mnie z pogardą. Miała bardzo długie, ładne aczkolwiek zniszczone blond farbą włosy. Miała na sobie fioletową, połyskliwą bluzkę, mocno dopasowane jeansy oraz również fioletowe lity. W ręku obracała różowy długopis z piórkiem. Pewnie jakaś "diwa", pomyślałam i wyjrzałam za okno. Krajobraz był niemal identyczny , co w moim rodzinnym Holmes Chapel. Dzieci biegające po boisku w bordowych lub butelkowozielonych mundurkach, dziewczynki grające w klasy..
- Panno McLean, miejsce przy oknie z pewnością nie jest dla Ciebie odpowiednie! - usłyszałam nieco surowy głos nauczyciela.
Wzdrygnęłam się i przeniosłam wzrok na niego. Stał opart rękoma o biurko , a cała klasa patrzyła na mnie.
- Co pan chciał przez to powiedzieć ? - zapytałam grzecznie.
- Od dzisiaj siedzisz tam - wskazał na miejsce obok Nialla , które zajmowała jakaś dziewczyna podobna do tej, z którą siedziałam przed chwilą.
- Dobrze - kiwnęłam głową i uśmiechnęłam się.

             Zadzwonił dzwonek i wszyscy wybiegli na przerwę. Wyszłam na boisko , aby pooddychać świeżym powietrzem. Za chwilę obok mnie pojawił się Niall, Harry i Zayn.
- Jak wam się podoba w tej szkole ? - zagadnęłam.
- Nawet spoko - rzucił Harry.
- Mam nadzieję , że tak szybko mnie stąd nie wyleją - rzekł Zayn, a ja wybuchnęłam śmiechem.
- No a tobie ? - spytał Niall.
- O wiele lepiej niż w tym nudnym Holmes Chapel - westchnęłam.
- Mieszkasz w Holmes Chapel?!  - zawołał od razu Harry, a ja kiwnęłam głową.
- Pochodzę stamtąd i mam tam rodzinę - wytłumaczył.
- Oo, tak właśnie słyszałam, że czasami bywa u nas jakaś gwiazda - uśmiechnęłam się i wróciłam do szkoły, bo za chwilę zaczynała się kolejna lekcja.

              Po szkole, korzystając z w miarę dobrej pogody, razem z Floral wybrałyśmy się do parku. Usiadłyśmy na pierwszej lepszej ławce i zaczęłyśmy rozmawiać.
- Lubisz Harrego? - spytałam , jakby nigdy nic.
- Noo , bardzo fajnie, że jestem z nim w klasie! Siedzimy razem w ostatniej ławce i można poodwalać haha - moja przyjaciółka od razu zaczęła opowiadać, a ja nabrałam kilku podejrzeń.
- Podoba Ci się on ? - w końcu walnęłam prosto z mostu.
- Nie no, coś Ty! - odparła ze śmiechem, a ja chyba nawet jej uwierzyłam - A jak z resztą chłopaków? 
- Pan Clark kazał mi siedzieć w ławce z Niallem - przekręciłam oczami i zaraz przypomniałam sobie o tym, co jeszcze miałam jej powiedzieć - Właśnie! Dzisiaj o 18 chłopaki mają po mnie i po Ciebie wpaść, żebyśmy pojechały do nich. Co ty na to ?
- Świetnie - ucieszyła się Flo.
- Dobra, chodźmy, już 16 a my siedzimy sobie w parku - ponagliłam przyjaciółkę i skierowałyśmy się w stronę jej domu.
             Stale pospieszana przeze mnie przyjaciółka, w niecałe pół godziny była już gotowa. Ubrała się w TO i jak zwykle chciała wyjść bez makijażu, ale ja zawróciłam ją.
- Flo, nie każę Ci się malować do szkoły i na co dzień, ale uwierz mi , że czasami można!
- No dobra, już dobra.
Następnie pojechałyśmy do mnie autobusem. Szykowanie zawsze zajmuje mi o wiele więcej czasu, ale tym razem miałyśmy niecałe 45 minut, a więc pośpiech był konieczny. Szybko założyłam jeden z moich ulubionych strojów, czyli w TO, po czym wykonałam lekki, aczkolwiek moim zdaniem niezbędny makijaż i byłyśmy gotowe. Usłyszałam dźwięk mojego telefonu i szybko odebrałam.
- Hej, już jesteśmy! - to był Niall.
- Ok , już idziemy - odparłam i rozłączyłam się.
- Floooral rusz tą dupę !! - zawołałam.


              Kiedy już znaleźliśmy się na miejscu, okazało się , że to niemała rezydencja. Całkiem przypominała mi dom moich dziadków z Holmes Chapel, ale nie powiedziałam tego głośno. Weszliśmy do środka, gdzie znajdowało się kilka innych osób. Czyli mała imprezka !
- To jest Eleanor, a to Danielle - oznajmił Louis, a my przywitałyśmy się z dziewczynami, które okazały się być bardzo miłe. 
- Ciekawe kto to! - zawołała Eleanor gdy usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. 
- Nie wiem, chłopaki mówili, że czekamy na Was - odparła Danielle.
- O właśnie ! Niall dużo nam o Tobie opowiadał - Eleanor uśmiechnęła się do mnie, a ja byłam bardzo zdziwiona, jednak nie zdołałam dowiedzieć się co takiego Niall o mnie opowiadał, bo do salonu weszło kilka osób.
- To jest Ashley.. - zaczął mówić Louis, ale ja już ją poznałam. Przecież to ta zapatrzona w siebie dziewczyna, do której dosiadłam się na matmie!
- A to jej siostra Jackie - dokończył za nią Harry
O nie, mini-kopia Ashley! Jeszcze tego brakowało - pomyślałam, jednak bardzo się pomyliłam. Jackie okazała się bardzo sympatyczna i rozmowna. Aż dziwne, że te dwie, całkowicie różniące się od siebie osoby są siostrami. Mimo obecności Ashley oraz kilku jej przyjaciółeczek, czas mijał nam bardzo miło. W pewnym momencie Harry zaproponował, aby zagrać w butelkę. Nie uważałam tego za zbyt dobry pomysł, tym bardziej , że wszyscy byliśmy nieźle wstawieni. Sytuację kontrolowali jedynie Liam i Jackie, ponieważ oni nie pili. Jednak każdy przystanął na propozycję lokowatego, więc ja też nie protestowałam.


- Prawda czy wyzwanie ? - zapytała Eleanor, która kręciła pierwsza.
- Prawda - odparł Harry.
- Czy jesteś obecnie zakochany ? 
- Nnoo... ee, tak ! - po chłopaku było widać, że obawiał się tego pytania.
Widziałam, jak Harry spogląda na Floral, która jakby nigdy nic śmiała się z żartów Louisa.
- Dobra , kręcimy dalej! - krzyknął Zayn, który nie był zbyt cierpliwy.
- Wybieram... hm wyzwanie ! - zdecydowałam się.
- Taak haha? No to pocałuj Zayna! - uśmiechnął się przebiegle.
Nie byłam do tego jakoś bardzo chętna, zawsze nie lubiłam w grze w butelkę takich oto zadań. Oczywiście, jak zwykle, wszyscy wołali, że to tylko zabawa i żebym go całowała.
- No nie wiem.. - mruknęłam.
- ŚMIAŁO! - wyszczerzył się Harry.
- Dobra, pod warunkiem, że Ty pocałujesz.. ee.. Floral ! - zawołałam, a on kiwnął głową.
- Jasne - rzekł.

Podeszłam do Zayna, który zajmował miejsce DJ-a (nasz słynny i niezastąpiony DJ Malik!), szepnęłam to tylko gra - teraz nie wiem czy sama do siebie czy też może do chłopaka siedzącego obok. Zayn od razu odwzajemnił pocałunek i już po chwili nie przypominało to gry. Ciemnooki położył jedną rękę na moim policzku, zaś drugą na talii. Gdy wreszcie się od siebie oderwaliśmy , zauważyłam, że wszyscy patrzą wprost na nas. Szczególnie moją uwagę przykuło spojrzenie Floral - zazdrość?! Postanowiłam zignorować to, wróciłam na miejsce i zakręciłam butelką. Wypadło na Lucy, jedną z przyjaciółek Ashley. Już miałam pytać Prawda czy wyzwanie?, ale przerwała mi Floral.
- Wiecie co , ja już chyba muszę wracać do domu - wyjąkała.
- Daj spokój , dopiero pierwsza w nocy! - odparł Louis, ale ona była nieugięta.
- Podwieźć Cię? - zapytał od razu Harry.
- Nie, dzięki, wezmę taksę - pokręciła głową i wyszła w szybkim tempie.
Nikt nie skomentował jej zachowania , ale ja wiedziałam, że coś jest nie tak. Zresztą sama nie zostałam dość długo - już o 3 wszyscy zaczęli się zbierać. Tej nocy darowałam sobie sen - cały czas myślałam o Floral oraz.. o moim pocałunku z Zaynem. Jakby nie było - podobało mi się!



____________________________

no to 4 rozdział za nami<3 
dziękuję za wszystkie komentarze oraz wyświetlenia, ale mogłoby być lepiej!:) 
kiedy następny? sama nie wiem, ostatnio ciągle piszę na spontanie haha;d 


pozdrawiam!  














 

         

2 komentarze:

  1. Baaardzo fajny!!! Czekam na nn
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm..pocałunek z Zayn`em ? Czyżby DJ Malik wpadł w oko naszej Flo ? Ciekawy rozdział. ;D Czekam na następny (:

    OdpowiedzUsuń